cze 18 2003

lustro


Komentarze: 7

Dziś rano, zaraz po wstaniu z lóżka udalam sie do lazienki i zatrzymalam sie w jej polowie...odwrócilam sie, spojżalam w lustro, żadko kiedy rano patrze w lustro, tak szczerze, bo zazywczaj albo sie spiesze albo nie chce oglądać tak żalosnego widoku ;). Lecz tym razem patrzylam i napatrzyć się nie moglam...bo oto zadalam sobie jakże dziwne i trudne pytanie... Kto na kogo patrzy? Ona na mnie, czy ja na nią?........ Ty też spójż kiedyś w lustro...... i zastanów się...kto tak naprawde na kogo patrzy.... nim się obejżysz znajdziesz się w innym wymiarze....twoich wlasnych (?) oczu.....  dodam jeszcze, że takie chwile szczerości sam na sam bardzo oczyszczają z brudu i kużu\kurzu codziennego zycia....

graphitowa_roza : :
18 czerwca 2003, 22:28
I really like you...:)
18 czerwca 2003, 21:47
najbardziej lubie patrzec sie w oczy, odbite w lustrze. Nigdy nie wiem co w nich tak naprawde jeszcze siedzi... i moze dlatego wlasnie czasami sama siebie zaskakuje...
18 czerwca 2003, 21:04
Nieznoszę lustra, nie patrzę w nie, bo odbija moją cielesną powłokę. Nieciekawą powłokę...
18 czerwca 2003, 17:54
ja nie patrze w lustro bo ono klamie hehe
gwiazdka z nieba
18 czerwca 2003, 15:20
a ja jeszcze tego nigdy nie próbowałam...lubię lustra, ale dla mnie nie mają kilku wymiarów...
18 czerwca 2003, 13:29
juz dawno przeszlam historie z lustrem ... ;D
eNeN
18 czerwca 2003, 09:49
Kiedyś lustro zacznie żyć własnym życiem. Ciekawe gdzie się ukryjesz?

Dodaj komentarz