lip 27 2005

Dobrze


Komentarze: 2
Dobrze...mrrrr... pewni ludzie, pewne spotkania naprawde działają na mnie budująco. Są rzeczy tak oczywiste, a jednak ciągle trzeba mi o nich przypominać. W każdym razie... naprawde miło było :). Zarówno spotkać się z Panią Profesor jak i spać pod tym namiotem. Chyba wyrastam z chlania i chyba to dobrze. Taaa... w piątek lece na miesiąc do Londynu. Już czuje jak będe tęsknić za tymi wszystkimi moimi menelami. Niby będe na gadu i ogólnie na necie ale to i tak nie to samo. Od początku wakacji wydałam 150zł i nawet nie wiem na o to poszło... zostało mi kolejne 150zł (mam nadzieje, że jeszcze coś z tej Anglii przywioze), tym razem będe zbierać solidniej i kupie sobie w końcu ten odtwarzacz MP3. Taaaa... W Londynie będe szukać Hellsing, a zwłaszcza Integral ;) (jak zobacze, to pobiegne i już nie wróce, sorry, ale Integral jest właśnie tego typu kobietą :D ). Mam już więcej planów na przyszłe wakacje niż na obecne :P. Wszystko jest pozytywnie, nic sie nie kończy, nic sie nie zaczyna, czas to złudzenie (optyczne!) ;).
graphitowa_roza : :
BanShee
29 lipca 2005, 23:33
piękne by to było złudzenie...
baw sie dobrze !
27 lipca 2005, 17:01
:))

Dodaj komentarz