lip 15 2005

Hellsing


Komentarze: 2
Właśnie obejżałam całego Hellsinga... Odcinek za odcinkiem...Boże, jak ja to uwielbiam... Celes, Walter, Integral...Alucard... Czy ja naprawde wyrosłam z tego wszystkiego? Jak niewiele trzeba! Jak ja U W I E L B I A M poddawać sie emocjom! Żyć tą chwilą, teraźniejszością, rozstawiać wszystko jak chce w mojej głowie i mieć wszystkich gdzieś, sama sobie wybierać (krew). Aaaaaaaaaaaahahahaaaa... Taaaak... Tak...Jaka ja jestem hmmm.... ambiwelentna... Moralność..jest taka względna, moralnośc nie istnieje. Następny Evangelion, koniecznie! Jedyne czego mi trzeba, to skończonego świra do spółki. Chyba musze mówić głośniej. Oni gdzieś są... tylko po prostu, nie słyszymy sie...
graphitowa_roza : :
18 lipca 2005, 17:11
Świrów Ci u mnie dostatek :D
peace
16 lipca 2005, 17:08
szukasz wariata?? To znalazlas!!! Tylko ten wariat czyli ja ostatnio ma troche zwalony humor :(

Dodaj komentarz