Historia upadlego aniola
Komentarze: 3
Aniol o zlotych wlosach i snieznobialych skrzydlach spogladal na ziemnie, spostrzegl dnia ktoregos dziewczyne. Zycie dziewczyny bylo grzeszne, nie wierzyla ona w Boga, i zatruwala swoj organizm alkoholem (oraz innymi paskudcwami), jezdzila na koncerty metallowych kapel i tanczyla z przyjaciolmi szalone pogo. Aniol widzial z nieba plantacje jej ciezkich grzechow, lecz jego blekitne oczy dostrzegly w niej cos jeszcze... Cos dziwnego, co tylko aniol dostrzec mogl, zobaczyl on piekno jej duszy, pragnienie sprawiedliwosci, szczescia i dobra zaklete w jej sercu. Wtedy Aniol zrozumial jedna z najwiekszych prawd swiata, zrozumial ze zaden czlowiek nie jest z natury zly. Aniol odkryl jeszcze, ze dziewczyna owa przypomina kopalnie najszczerszego zlota, lecz zloto owo zabrudzone bylo blotem grzechu i kurzem ludzkich slabosci. Aniol ogladal dziewczyne codziennie, az w koncu uswiadomil sobie rzecz straszliwa, poczul gleboko w swoim sercu, ze kocha ja... Idealnym aniolom nie wolno kochac nieidealnych ludzi, tak mowi jedno z praw i zasad Boga. Lecz Aniol nie umial powstrzymac sego goracego uczucia, zstapil na ziemnie, odnalazl dziewczyne i skradl jej pocalunek, najbardziej zakazany pocalunek w dziejach swiata... Aniol smakowal dlugo jej miekkich ust, nawet w niebie, u boku Boga nie byl tak szczesliwy... Jednak Bog dostrzegl grzech swego aniola, wprowadzony tym widokiem w gniew natychmiast rozkazal innym aniolom wsprowadzic nieposlusznego przed Swe oblicze. Kara za pokochanie czlowieka bylo wyrzucenie z nieba i kiedy Bog wyrzekl wyraz i wyrok ostateczny "WYGNANIE" mieszkancy ziemii uslyszeli grzmot i ujzeli blyskawice, aniol natychmiast zostal stracony z nieba, roztrzaskal sie o twarda ziemnie, polamal skrzydla i aureole... Inne anioly w niebie zaczely plakac nad grzechem sewgo brata ktory tak bardzo rozzloscil Stworce, ich lzy spadaly na ziemnie tworzac deszcz. A zjawisko to ukazujace grzmoty, blyskawice i deszcz nazwano burza. Od tamtego czasu za milosc aniola do czlowieka jest wymierzana kara wygnania z nieba i od tamtego czasu wygnaniu temu towarzyszy burza... Taka sama jak ta, dzisiejsza...
Dodaj komentarz