mar 30 2004

na dwa


Komentarze: 2

Dzisiejszy dzien mozna by podzielic na dwa.

1. Deprecha, dol, zlosc, wogole total zjeb. Nie bylo netu a potem to juz sie wszytko na glowe posypalo, ale mniejsza. Najbardziej dobijajace bylo to, ze jak szlam sobie ulica uslyszalam jakis smiech nade mna, potem spadala na mnie jakas obrzydliwa ciecz, smiech byl glosniejszy i uslyszalam "jebac metali" no qrwa.... no comment.

2. Bartek zrobil net, alleluja :). Potem przyczepilo sie do mnie takie kurestwo, co przyplulo sie ze podobno odbilam jej chlopaka i chce mi cytuje 'najebac w szkole' dziewczyna plula sie jak nie wiem i juz spazmow macicy dostawala :) oczywiscie ja nawet nie pamietam kiedy tam sie widzialam z tym jej chlopakiem. Nie wyobrazacie sobie jak to kurestwo poprawilo mi humor, lol. Jej niezwykle ubogie slownictwo, brak kompetencji i pisanie na gg z predkosia zolwia bylo żenujące. Potem  śmieliśmy sie z tego z Bartkiem. Wgóle napad dobrego humoru :)

Rotfl & Lol

graphitowa_roza : :
30 marca 2004, 21:55
lol & rotfl - skad to znam :P
topielica
30 marca 2004, 20:05
u mnie calkowite przeciwienstwo

Dodaj komentarz