paź 25 2003

Oddech


Komentarze: 4

Weź teraz głęboki oddech. Ale niech to nie będzie taki zwykły oddech. Poczuj jak powietrze wpada do twoich nozdrzy, wyobraź sobie, że ten oddech będzie twoim ostatnim. Że po tym oddechu nie nastąpi już następny, on będzie ostatni, delektuj się nim do granic możliwości, niech ten "ostatni" oddech będzie najwspanialszym oddechem jaki kiedykolwiek zaczerpnąłeś w życiu. Niech powietrze wyda się słotkie, nim je wypuścisz, pomyśl, co przyniosły ci wszelkie inne oddechy? A teraz pozwól powietrzu wypłynąć z twych płuc i przez jak najdłóższy czas nie łap kolejnego oddechu. A teraz opowiedz mi, jak smakował. Bo mój był prawdziwym rarytaskiem, nie myślałam, że oddychanie może być przyjemne...

 

graphitowa_roza : :
26 października 2003, 00:07
a jak ktos mam zatkany nos? ;P
25 października 2003, 21:11
ach..moj oddech był jak bardzo dobra tabletka na ból głowy [bo po jakims czasie zaczela mnie juz bolec głowa ;]
25 października 2003, 18:48
Kłamiesz Różyczko. Przyjemne był te chwile, kiedy starałaś się jak najdłóżej nie łapać oddechu. Czemu nie napiszesz tu o tym, o czym opowiadasz mi, czemu nie napiszesz o tym, co masz na przedramieniu? Czemu nigdy nie przyznasz się do tego, że zdarzają ci się chwile słabości, czemu prosisz o pomoc przez dwuznaczne zwroty? Tak strasznie żałuję, że nie ma mnie przy Tobie, pomogłabym ci to wszystko dźwigać. Boże... czy tobie nikt nie umie pomóc? Czy tobie nikt nie może pomóc? Czy nie możesz poprosić kogoś o pomoc? Martwie się o ciebie... 3maj się kochanie :***
25 października 2003, 18:41
jakby się tak zastanowić.. to kazdy oddech może być ciekawym przeżyciem

Dodaj komentarz