kwi 18 2005

PLPPLPLL


Komentarze: 2
Znalazłam w domu dwie chińskie pałeczki. Czasem się zastanawiam gdzie lezą granice mojego pierdolnięcia. A to takie 'proste' PLPPLPLL. Do Wojtka na zestaw, do Liska na pad. Jakies fatum z tymi facetami z perkusja? To juz drugi :]. Moze i jestem pojebana, ale ta glupota sprawia mi przyjemnosc. I tyle. A zestaw kupie sobie.... po studiach :D. Jak już uda mi się samodzielnie wiązać koniec z końcem, jakaż to by była niezaleznosc. Wypiłysmy dzis piwo na chemii, w sobote bylo niewinne wino. A życie... płynie.
graphitowa_roza : :
18 kwietnia 2005, 21:13
Życie płynie, alkohol sie leje... ;)
mrowka [www.blogi.pl/blog.php?bl
18 kwietnia 2005, 20:01
szczęscie objawia sie roznie. czasem w głupawkach. i moze o to chodzi? zapraszam do mnie

Dodaj komentarz