maj 15 2005

Poradnia dla Pokąsanych ;)


Komentarze: 4
Ma sie ten fart. Jak jechałam sobie rowerkiem, to dwa psy się rzuciły, z czego jeden ugryzl mnie w noge :/. No cóż, przygoda była :]. Teraz siedze sobie z opatrunkiem i bede miec zwolnienie z WFu ;). Tiaaa... ogólnie to zimno i nic mi sie nie chce, a uczyc sie trzeba. Dziś pewnie pojade z dziadkiem szukać tego psa, żeby sie dowiedziec czy byl szczepiony. Mam głęboką nadzieje, ze był. Wścieklizna w 100% przypadków konczy sie zgonem. Nie wiem czemu śmiac mi sie chcialo z całej tej sytuacji. A czułam, ze bedzie jakaś przygoda, to juz wisiało w powietrzu ;).
graphitowa_roza : :
15 maja 2005, 15:10
Nie umrzesz. Dostaniesz najwyzej 10 zastrzyków w brzuch :) O matko, lepiej go znajdzcie!
http://www.janemo.prv.pl
15 maja 2005, 13:39
byles by go znalazla
15 maja 2005, 13:20
weź, nie umieraj ziomuś :P
15 maja 2005, 12:51
nie koniecznie, najpierw i to nawet teraz póki nie znasz tego psa, p[owinnaś zgłosić do sanepidu, i nie czekaj, wiem coś o tym, ostatnio sie o tym uczyłam, o postępowaniu w przypadku pogryzienia.

Dodaj komentarz