cze 29 2005

taaaaa wakacjeeee


Komentarze: 2
Teraz jest rano. Odtwarzacz CD mi nie działa :(. Dziś przyszli licealiści dowiedzą sie, jakich szkół zasilą szeregi. W piątek rodzina wynosi mi się do Londynu. Ja ciągle nad Mickiewiczem, chyba z własnej klepy przeglądam strony uniwersytetów. Jest ciepło, a pieniądze wydam na głupoty. Mimo wszystko wakacje zapowiadają sie zwykło. Jak zazwyczaj śpie na strychu. Rozleniwiam się, troche się boje, że zapomne wszystkiego, czego się nauczyłam. To troche dziwne, ale wyczówam zdecydowany brak Torunia. Heh... bede musiała dac laser w cdromie do przeczyszczenia. Taaaaaa... wakacjeee...:). No i ciagle słucham reggae.
graphitowa_roza : :
Janek :P
30 czerwca 2005, 18:27
dostałam się, dostałam się, dostałam się... o looooooool.

//szkoda, ze do tego jebanego londynu, nooooo :/ w sumie, to dobrz,e ze bartek nie wyjeżdża..//
29 czerwca 2005, 09:55
Bo reggae jest chyba najbardziej wakacyjną muzyką :)

Dodaj komentarz