mar 29 2004

This day


Komentarze: 2

Obudzilam sie i pierwsza rzecza którą poczulam byl okropny ból w calym kregoslupie. (efekty pogo) i tak mnie napierdala przez caly dzionek. Jakos wygrzebalam sie z lóżka zeby zobaczyc karteczke "<moje imie> pozmywaj naczynia po śniadaniu. Mama" bleh :/. Ale potem bylo już fajnie. Spotkalam sie z Janis i spedzilysmy póltorej godzinki chodząc po naszym wspanialym (inaczej) mieście. Wogóle to jest genialstwo, zeby wejsc do sklepu tylko zeby sobie na wózkach pojezdzic :). Potem obejzalysmy dwa filmy u mnie, naprawde nie myślalam ze mój kuzyn potrafi być aż tak upierdliwy :/. Wtedy siadlysmy sobie do kompa. Looz majonez. A ja nie spodziewalam sie ze zabawa chińską paleczką może być aż tak wciągajaca :]. Ogolnie dzien minal milusio, niaf. Szkoda tylko, ze jako takie dobrze filmy mi sie na dvd juz kończą, bo te dobre już zlookalyśmy. Byla opcja zeby jechac do kina, ale do skótku raczej nie dojdzie to nie dojdzie.

Metallica "Sweet Amber" - I love this

graphitowa_roza : :
Magia i Miecz
29 marca 2004, 21:21
ehh... ból kręgosłupa - jakoś to znajomo brzmi.. fajnie że miałaś udany dzień...
taka_co_się_przyszła_pogapić
29 marca 2004, 20:22
Po pogo kręgosłup boli? A szyjka to nie?;)

Dodaj komentarz