w....nosie
Komentarze: 1
Nie jestem szcześliwa. Zdecydowanie nie. Ale śmieje sie i uśmiecham.
Takie proste, za dwa tygodnie będą dwa tygodnie wolnego. Potem to niewiadomo.
Powinnam sie teraz uczyc i aż mnie chyba sumienie zacznie mnie bardzo mocno gryźć zaraz.
Nie chce tu siedzieć, w domu. Nie chce jutro jechać do szkoły. Boje sie tej szafy.
Czytałam w poczekalnie że 6ścio latki boją sie wszystkiego i ten strach jest powodem tego, że zaczynają dorastać
i potrafią podzielić czas na 3, nie tylko na teraźniejszość. Boją sie przyszłości, szkoły i po raz pierwszy zaczynają mówić
"kiedy byłem mały". Teraz mam chyba coś podobnego, tylko że stopień wyżej. Cholernie chce tych wakacji.
Pozatym wqrwia mnie ten komp, ten telefon i ta nauka. I to, że musze siedziec z dupa w domu dzis i ze pewnie nikt
do mnie nie wpadnie. Awwwwwwrrrrrr... Niech tylko zobacze jakiś zakwitający mak, wtedy wszystko będe mieć
w... nosie.
Dodaj komentarz