Święta, święta, święta. O jaaaa o jaaa o jaaaaaaaaaaaaaak faaaaaaaajnieeeee
o jaaaa jaaaaaaaaaa haaaaaaaaa! Pieknie. Nic dodac nic ująć. Just perfect.
Idealnie. Genialnie. Jeszcze matka dostała od swojej matki taki cuuuudowny
perfum, jaaa... juz sie uzaleznilam od tego zapachu, bede sobie podkradac ;).
I kasa JUZ jest na playera :D:D:D. I N. w koncu odebrala telefon i nic nic nic,
just perfect. Idealnie. Genialnie. A babcia życzyła mi przy łamaniu sie
opłatkiem jakiejs udanej sympatii :D. Poplątane to wszystko, szczęśliwie
poplątane.
Dodaj komentarz