lip 07 2003

wolność


Komentarze: 8

Dżizus, jak mnie bolą plecy. Dziś terapeutka znowu sie nademną znęcala, a mówila, że sie lenie, niech sama spróbuje zrobić takie ćwiczenia :P, ale ciii, lubie ją :) jeszcze do czwartku tam pojeżdże.... Auuuu auuu auuuu, kce masaż, nie moge nawet skarpetki zalożyć bez bólu, czuje sie 50 lat starsza ;). Jadąc do Trunia myślalam o problemie, który dokucza mi już od jakiegoś czasu, czyli mianowicie "czym jest wolność?" i jakoś z moich myśli wyplynelo stwierdzenie, że świat nie jest wolny, jest zniewolony przez ludzi. A ludzie sami budują sobie klatki, stawiają mury wlasnyego getto i zatrudniają się do niewolniczej pracy. Oczywiście nie wszyscy, są wyjątki. Trzeba pamiętać, że wolność to nie jest robienie tego co sie chce, wolność to nie anarchia. Wolność to otworzenie swego serca i umyslu na naturę, milość, prawdę (choć ta dla każdego jest inna) wolność to również świadomość, i przewidywanie konsekwencji. Wolności nie osiągniemy w sposób fizyczny, jest to po prostu niemożliwe, nie w dzisiejszych czasach, mówi sie że to pieniądze dają wolność, owszem, jeżeli nie zajmą pierwszego miejsca w naszym życiu i nie będą same w sobie szczęściem tylko środkiem do jego osiągania. Trzeba po prostu znaleść zloty środek, on jest bramą do wolności. Czy wolność po śmierci? Tak, jeżeli jej zapragniemy, ale jeżeli po śmierci zachowamy nasze ciasne, ograniczone postrzeganie świata.... uwolnijcie umysly, wtedy będą mogli zamknąć was w klatkach, a wy i tak będziecie wolni....

graphitowa_roza : :
Graphitowa_Róża
08 lipca 2003, 16:49
winieta, rozbrajasz pod każdym względem :P
08 lipca 2003, 03:43
Dla mnie wolnosc jest bardzo wazna wartoscia. Wazna do tego stopnia, ze buduje w oparciu m.in. o jej prymat swoj swiatopoglad. Np. wkurza mnie model panstwa opiekunczego ingerujancego zbytnio w zycie obywateli. Ale dosc z dywagacjami natury ideologicznej.
Prawda jest taka, ze kazdy czlowiek ma bardzo waski zakres korzystania z wolnosci. Jestesmy zwiazani przez prawo, normy obyczajowe i spoleczne oraz pewne obowiazujace schematy postepowania. Np schemat zycia kazdego czlowieka wyglada tak: rodzisz sie, okres dziecinstwa w trakcie ktorego jestes pod baczna opieka wiec jeszcze nie mozesz korzystac z wolnosci, potem szkola podstawowa, potem gimnzajum, potem kolejna szkola, potem praca, malzenstwo, dzieci, rodzina, emerytura, wnuki, smierc. Ot cale zycie. Poza tym jakie podejmujesz wybory ? Musisz chodzic do szkoly (nikt Cie o zdanie nie pyta), musisz chodzic do pracy, rodzine tez zaklada niemal kazdy bo taka jest norma. Milosc ? Prosze bardzo - schemat: pierwsza randka, pierwszy pocalunek, zareczyny, narzec
08 lipca 2003, 00:18
kurcze jakie Ty masz ciekawe rozkminki, o podobnych rzeczach mysle ale przed snem.. skad wziasc zloty srodek, ktory tak naprawde nie istnieje? jak w naszym malym swiecie uwolnic umysl od szarosci dnia
07 lipca 2003, 23:42
Wolność - jakie to piękne słowo. A jakie trudne do osiągnięcia:)
07 lipca 2003, 21:20
swieta racja siostro ;) masarzyk masz u mnie oczywiscie po znajomosci darmowo ;)
07 lipca 2003, 17:59
Ja co do wolnosci mysle ze dla kazdego jest inna, Kazdy inaczej ja postrzega...
Asta
07 lipca 2003, 15:47
dzięki za wpis fajny masz blog i długggiiiieeee nnnnoooottttkkkkiii :)
07 lipca 2003, 15:21
chce osiagnac wolnosc...

Dodaj komentarz