cze 14 2005

zmieniłam?


Komentarze: 3
Boże, jakie dni są teraz długie. Noc już nie zaskakuje, nawet 15 po 9. Gdzie te czasy, kiedy razem czytalismy sobie wiersze o aniołach, chcąc sklecić to nieszczęsne przedstawienie jeszcze przed gwiazdką? Lada dzien koniec szkoły. Mam wrażenie, ze bardzo sie zmieniłam i to na lepsze. Czytałam desiderate. W zasadzie to wydaje mi się, że kilka jej fragmentów udaje mi się spełniac w życiu, jak np: "O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie bądź na dobrej stopie ze wszystkimi." , "Niech twoje osiągnięcia zarówno jak plany będą dla Ciebie źródłem radości." ,"Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia.", "Przyjmij spokojnie co Ci lata doradzają z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości." (to podoba mi się najbardziej, jakby rozumieć to szerzej, nie chodzi tylko o stawanie sie dorosłym, czy w pełni dojrzalym, lecz raczej o przechodzenie z kazdego roku na rok), "Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj." (do tego mam sentyment), "I czy to jest dla ciebie jasne, czy nie - wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze." (tą myśl mam zakodowaną głęboko, wychodzi gdy jest mi bardzo źle). Czuje, że się zmieniłam. Jednak pewne pierwsiatki trwają bez zmian. Z uśmiechem zgodze się na ciernie niemożliwości. Gdyby ich nie było, nie byłoby nawet bicia serca. Gdyby zaś były możliwościami, byłoby tylko szczęście, a to dobiero ziemskie zycie, jeszcze za wczesnie na samo szczescie. Nie umiem jeszcze w 100% poprawnie układac zdan, to dlatego, ze ciągle gubie grzebienie.
graphitowa_roza : :
15 czerwca 2005, 17:58
przeczytałam tą notką i stwierdziłam, że podoba mi sie szablon.
Dawno nie czytałam Desideraty [co pewnie zaraz zrobię :)]
Lol. Mi ostatnio wypadają z plecaka wyrzuty sumienia, a wpadają marzenia, cudnie nie?
15 czerwca 2005, 16:19
hm...
14 czerwca 2005, 22:29
Też to czytałam. Tak, wiele tam prawdy i mądrości.

Dodaj komentarz