Archiwum 20 kwietnia 2004


kwi 20 2004 Artykul
Komentarze: 5

Wczoraj wieczorem mialam takiego dola, że nawet nad ranem zyc mi sie nie chcialo :/. W ciagu dnia przeszlo, mam nadzieje, ze tego wieczora nie wróci. Przeczytalam artykul w onecie na temat ludzkich genów. Traktujący egoiźmie. W dużym skrócie moge powiedziec, ze chodzilo o to, ze czego kolwiek byśmy nie zrobili, bedzie to egosityczne. Nawet współpraca, pomaganie komuś itp. no a przynajmniej jakieś 98% naszego postępowania to egoizm. Dodam jeszcze, że nad tym twierdzeniem (nazwanym neodarwinizmem) pracowalo dwuch naukowcow, z czego jeden popelnil samobójstwo uprzednio razdając caly swoj dobytek biednym. facet po prostu nie mogl zniesc tego, ze o jego postepowaniu decyduje kupka samolubnych genów, wiec zadzialal zupelnie na odwrót oddając sie altruizmowi. Nom i to wszystko sklonilo mnie do przemyslen i refleksji. Czasem doswiadczam takiego zajebistego zatracenia sensu we wszystkim. Uczucie, ze jestem nikim i nic nie znacze, co kolwiek to zrobie, to bedzie to niczym. Wogole, szkoda gadac. To tego jeszcze hujowo czuje sie oszukana, z pewnego powodu. Choc moze oszukana to nie jest odpowiednie slowo. Gowno. Zastanowcie sie dwa razy, zanim przeczytacie jakis artykul w necie czy prasie.

graphitowa_roza : :