Archiwum 22 września 2004


wrz 22 2004 zakochany
Komentarze: 1

Pantera jest zakochany, zakochany po uszy, zakochal sie przez net, jak wróci z tego Libanu chcą wziąść ślub. Ale ta historia rozgrywa sie bez mojego udzialu. Tymczasem u mnie... ziemia sie trzesla, przez co netu nie bylo jakis czas. W przeciagu 1,5 tyg. zjadlam 0,5 majonezu. Ulamki dziesietne sa glupie, zreszta jak kazde ulamki. Uwielbiam historyce. Ludzie w klasie sa po prostu zajebisci. Dzis na biologi znowu myslalam ze sie udusze ze smiechu, heh, te lekcje z praktykantami :]. Jutro kartkowka z francuskiego, do czego to doszlo?! ;) Nie no, byle do piątku. W piątek znowu ma być fajnie, a w sobote jak bedzie fajnie :). Może oni wszyscy mieli jednak racje, że LO to najlepszy okres w zyciu. Tylko jednego mi jeszcze brakuje...

At last:
mam pisac pamietnik na angola po angielsku, hiaaaa... to sie wyzyje literacko :D
From hart:
nie wiem, dowiem sie w weekend, na razie nawet myslec nad tym wszytkim mi sie nie chce, nie mam czasu, a jak mam to nie na takie tam, tylko na jak najpostrza rozrywke :p

a po ci ta bagietka? :D

graphitowa_roza : :