Archiwum 07 czerwca 2003


cze 07 2003 bylam na slubie
Komentarze: 2

Bylam dzis na ślubie. To znaczy dostalam tylko zawiadomnienie, nie zaproszenie, czyli bylam tylko na ceremonii w kosciele, nie na weselu. Luna tez byla, coś we mnie drgnęlo jak ją zobaczylam, zazwyczaj oglądalam ją w strych, porozciaganych koszulkach, teraz wyglądala pięknie, czarna spudnica i wogóle. Nie mialyśmy okazji pogadać, tylko patrzylysmy na siebie uśmiechając się... Dotknelo mnie jakies dziwne przeswiadczenie, jej uśmiech, obietnica, że wszystko będzie dobrze, tak bardzo chce w to wierzyc! I osiągnąć... Sorry, ciągle nawijam o tym samym, pewnie wam już zbrzydl ten temat, ja sama też mam zdeczko dość, dzięki winieta, za kilka milych slów :). Will be good, must be good ;)

graphitowa_roza : :
cze 07 2003 21 myśli
Komentarze: 14

Myśle...sobie...że...normalnie...tak :

orientacja bisexualna wymiata Kurt Cobain żyje i Janis Joplin też (choć jej nie slucham) szybko sie przwiązuje do ludzi, a potem cierpie zaraz rozpierdole ten komputer, jezeli nie naprawie szablonu nie ma ludzi niepotrzebnych wisi mi sprawa Unii Europejskiej mam gdzieś szkole i tak nie bende miec paska prawdziwa nienawisc nigdy nie ostygnie (tak jak milosc) pragnienie sexu w wieku dojżewania jest uciążliwe uwielbiam rodzynki, zwlaszcza w czekoladzie naprawde to kocham moje zycie i nie zamienilabym go na inne lubie bieg, zwlaszcza bieg z przeszkodami ja chce tylko kochać nie jestem pacyfistką, uwazam ze wojna lezy w naturze czlowieka nie jestem anrachistką, uwazam ze anarchia jest wbrew naturze czlowieka cierpie, a więc kocham, ranię, a więc i mnie kochają krem czekoladowy sie kończy, nie chce mi sie iść do sklepu kupie sobie kiedyś różowe okulary i będe w nich dumnie chodzić nigdy nie popelnie samobujstwa, to wbrew mojej zasadzie stalej walki i nie poddawania sie jestem dysortografką, znaczy jestem badana, to czy naprawde nią jestem okaze sie we wrzesniu boje sie śmierci, lecz nie mojej tylko tych, ktorych nauczylam sie kochac
graphitowa_roza : :