Archiwum 17 sierpnia 2003


sie 17 2003 RPG
Komentarze: 10

Istnieje możliwość że z kochaną Luną nie zobacze się za pół rok, lecz dopiero w następne wakacje i ta wiadomość mój sztuczno dobry humor totalnie rozwaliła i teraz chodze lekkawym dołem... ale pominmy ten nic nie znaczący szczegół... Wraz z moim kuzynem zlozyliśmy się na podręcznik gracza do D&D, kostki też już mamy, Bartek (ten kuzyn) będzie mistrzem i w zasadzie wszystko gotowne gdyby nie kolejny drobny szczegolik ze koffany mistrz nie raczyl uświadomić wszystkich przyszlych graczy że w naszych sesyjkach będą uczestniczyć, no ale kto by się takimi szczególikami przejmowal... Nawet nie wyobrażacie sobie jak ciężko jest graczy skompletować (4 by wystarczylo...), aha ja będe półelfią druidką i od czasu do czasu będe tu wspominac o losach tej druidki, oczywiście jeżeli rzeczywiście uda mi się tknąć w nią życie. Nie wiem czy pisalam, ale we Włocławku sobie troszku gralam w te "erpegi" kolejna rzecz która łączy mnie i Lunę... Dobra, kończe bo pewnie zanudzam...

graphitowa_roza : :