Archiwum czerwiec 2003, strona 2


cze 21 2003 Klase II gimnazjum ukończylam!
Komentarze: 4

Już lepiej, dzięki InnaM, dobrze gadasz ;)... jestem...jaka jestem (która jestem? hehe samouwielbienie) są ważniejsze rzeczy, sprawy niż ciuchy...np. charakter, Jezu ale ja jestem porąbana jednak totalnie... powiedzmy że na razie rezygnuje z totalnej czerni, szukam czegoś nowego (i zyskuje spokój, yeah) zawsze moge wrócić...niespokojny duch ze mnie...oj niespokojny... Ok, teraz będzie o SZKOLE :P. Dnia wczorajszego klase II gimnazjum ukoniczylam ze średnią 4.6 pierwszy raz w życiu bez paska, ale to nic, za rok będzie 6.0 , zobaczycie ;). A moje ocenki wygladaly tak:

J. polski                                bardzo dobry (5)
Matematyka                          bardzo dobry
J. angielski                            dobry (4, ale wstyd....)
WOS                                    bardzo dobry
bilogia                                   bardzo dobry
historia                                  bardzo dobry
sztuka                                   bardzo dobry
muzyka                                 dobry (no co...?)
fizyka                                    dobry
chemia                                  dobry
W-F                                     bardzo dobry
informatyka                           bardzo dobry

Z przedmiotów nie liczących się bylo tak: J.niemiecki dobry, religia bardzo dobry, zachowanie mialam dobre

graphitowa_roza : :
cze 20 2003 przemyślenia
Komentarze: 5

A może ja jak zwykle przesadzam? Pustka i chaos ogarniają mnie jednocześnie... Chce żeby starzy Luny spojżeli na mnie przychylniej...żeby moja stara sie uspokoila.... (żeby Tuszun spojżal na mnie jak na dziewczyne)... żeby w domu bylo jak w domu być powinno... w zasadzie to nie ubiur jest przyczyną tych wszystkich niepowodzeń, tylko moje nastawienie... i z mgly wylania sie kolejne rozwiązanie(?) nie będe ubierać sie calkiem na czarno (bo zawsze jakis element sie znajdzie) przez najbliższy czas (przez wakacje?) potem wszystko będzie jak dawniej... Dżizus, jaka ja jestem chora... co mnie pierdolnęlo, żeby odjebac taka notka jak poprzednia? Zaloże maske na jakiś czas...a jak sie wszsytko uspokoi... Nie mneijcie do mnie pretensji, że nie walcze i ble ble ble, latwo wam qurde gadac. Jak walczyć to o sluszne sprawy (życia i śmierci?) a nie o takie bzdety, okres buntu jest okropnie męczący...na razie stop, musze odpocząć i zacząć myśleć przyszlościowo... jestem dziwna...ja pierdole jak bardzo dziwna (oryginalna? ponadprzeciętna? pojebana? co wlasciwie oznacza dziwna? Inna?) a jeżeli mi sie spodoba ubieranie nie calkiem na czarno? To może już mi tak zostanie? Qurna zawsze będe mogla wrócić? Czy mam coś do stracenia? Otoż nie! Moge tylko zyskać! Czy to Bóg czy Szatan stworzyl Nadzieje?

graphitowa_roza : :
cze 20 2003 KONIEC CZERNI
Komentarze: 10

Nikt mi nigdy nie kazal nosic czarnych ciuchow, nikt nigdy nie namawial, nie napieral, zostalam czarną z wlasnej woli, zostalam nią z wyboru... Co mi to dalo? Wiele bolu, wiele bez senswonych walk, klotni z rodziną, dlaczego zostalam czarną? Na starcie fajnie to wyglądalo, imponująco...lecz to byl piękny owoc - na wierzchu, w środku zaś zgnily (może w waszych miastach wygląda inaczej, u mnie jest wlasnie tak...) to co zobaczylam nie bylo obietnica jaką mi zlozono, wszystko okazalo sie tylko chlaniem, cpaniem, i rujnowaniem sobie życia. Wierze w to, że są porządni metllowcy, ale nie tutaj... Ludzie na ulicy patrzą na mnie jak na wyjetą spod prawa, wlasny brat (10 lat) nie odzwya sie do mnie, jak spytalam sie czemu powiedzial ze sie mnie boi... Z rodziną to byla ciągla walka, krwawa pelna lez, bez sensowna... czy warto tyle cierpiec dla czerni, kilku naszywek, i metalowych krzyzy? Otóż NIE! Co bylo dla mnie w tym stylu najważniejsze? Rzecz oczywista: muzyka. Jej nie zmienię na żadną inną. Ale na razie kończe z czernią, może kiedys, kiedy spoleczeństwo zrobi sie bardziej tolerancyjne...(może kiedy uwolnie się od mojej starszej...) wtedy może wróce i wtule sie w nią jak niegdyś... Jak teraz bende sie ubierać? Coś mniej więcej w stylu grunge, hippie, czy regge (myslalam o Army, ale to nie dla mnie...) z tych 3 źródel wykreuje coś dla siebie... Wbrew pozorom nie latwo mi sie z tym wszystkim żegnać...wczoraj wieczorem odprulam naszywke Metallicy, w polowie zatrzymalam sie i szepnelam "CO JA QURWA ROBIĘ?" ale nie, wiem czego pragnę, wiem jaki jest MÓJ CEL. Nie zrezygnuje z niego, a do jego osiągnięcia będę potrzebowac symaptii ludzi, nie chce być postrzegana za ćpunke czy cmentarną hienę (nie ma sprawiedliwości, oj nie ma). Muzyki bendę sluchać nadal, ale z tym stylem koniec...Żegnaj mroku, żeganj czernio, przepędzam was z mojej skóry, ale z serca nigdy was nie wyrzucę, chyba że same zechcecie odejść...I tak to już jest na tym świecie, mam nadzieje że mnie rozumiecie... Pozatym dzięki temu starzy Luny spojżą na mnie, przychylniej (z nadzieją?) to wlasciwie dzięki niej zaczelam przygode z metallem, może juz niebawem dzięki mnie ona ją skończy i zacznie normalnie zyć? O, przestalo padać... to Bóg czy Szatan stworzyl Nadzieję?

graphitowa_roza : :
cze 19 2003 BIALA bluzka
Komentarze: 10

Pada deszcz. Jutro koniec szkoly a tu pada deszcz! SKANDAL!!! Mam nadzieje że jutro będzie slonecznie, idziemy z klasą na naleśniki, potem na lody, znając zycie chlopacy jeszcze zaproszą nas na pizze, dlatego lepiej nie zjem śniadania ;) Stara chce zebym ubrala BIALĄ bluzkę i oczywiście ja bym jej nie ubrala gdyby nie jej krótkie, ale treściwe zdanie "jeżeli nie ubierzeż bialej bluzki zapomnij o odtwarzaczu MP3" no i cios poniżej pasa, chce ten odtwarzacz... zaraz po rozdaniu śwaidectw przebiore sie w szkolnym kibelku (qurna szkolny kibelek, to miejsce jest przeklęte przez ciebie Betti!) i potem pujdziemy na miasto... Jade do Wloclawka w środe...będzie dobrze, musi...ok to na tyle...aha obejżalam dzis filmy "John Q" zajebisty, na koniec nie wyrobilam i sie poplakalam... za dużo lez w moim świecie, oj za dużo...

graphitowa_roza : :
cze 19 2003 smierc aniolow
Komentarze: 4

A oto ból...koniec ostateczny...smierc nie do pokonania...czy anioly tak jak my maja  zycie wieczne?...oto smierc aniolów...najbardziej niewinnych istot...

 

Krew zamiast skrzydel, rozpacz zamiast glorii....

Moj Boze, czemu pierwsze upadaja anioly? (NIGHTWISH, ANGELL FALL FIRST)

graphitowa_roza : :