Archiwum czerwiec 2003, strona 1


cze 23 2003 Happy - sometimes :P
Komentarze: 2

Bylam z Paulą i Anitą na mieście, spotkalyśmy Szymonę, Kasię i Winiarę, potem postanowilysmy wybrać sie po Rutka i Urbana, w ten sposób zawędrowalam do szkoly nr.5 (miejsce pelne wspomnień, te bloki, ta klatka, okno na pietrze, żaluzje zaciągnięte, pokój, jej pokój, być tab blisko jednoczesnie daleko - Betti, czy byla tam? nie wiem, nie chialam o tym myslec, usiadlam plecami do tego okna...) z Paulą zaczelam bujać sie na chuśtawce a potem razem "ujeżdżalyśmy" :P taką zyrafe na sprężynie, zyrafa byla rozmiarów dziecięcych, a że  z nas stare konie bylo ciasno i naprawde musialam sie do niej pożądnie przytulić, pijalyśmy obie mając zwale z tego że nie umniemy utrzymac rownowagi. Wlasnie w takich chwilach uświadamiam sobie jakie moje życie bylo by ponure bez niej...mój maly promyczek slońca :) Dzis w końcu poczulam że są wakacje, jest dobrze...narazie :)

graphitowa_roza : :
cze 23 2003 This day...
Komentarze: 4

Oglądal ktos z was Rower Blazeja? Dzis rano zalapalam sie na powtorke, mowili o blogach. Na koniec doszli to wniosku że blogi to sposób wyrażenia i zaprezentowania sie, że jest to rozrywka, dobra zabawa i znakomity sposób na zly nastrój i dól...co myślicie? Ja sie zgadzam, zresztą blog to nie to samo co szczery, materialny pamietnik... mialam kiedys taki pamietnik w którym pisalam wszsytko naprawde szczerze (tu też pisze szczerze, ale co niektóre fakty pomijam...ze względu na osoby ktore owego blogunia czytają i na pewno nie omieszkają skomentować...), lecz przestalam go pisac, poniewaz starsza go znalazla i... no dalej dospiewajcie sobie sami (wszelkie tajemnice sie wydaly...). Tyle o blogu, osobiście uważam że to bardzo fajne "urządzonko" :). To co sie dzieje w okol mnie i we mnie, to niemal że kataklizm, dochodzi 3 i dobiero znalazlam czas żeby spokojnie uśiąść, jednak remont to coś strasznego... i do tego stresuje sie qurna tym Wloclawkiem, to już po jutrze (sic!), taki syf w domu a ja będe musiala sie spakowac (2x sic!) i zostawic mame z tym balaganem (będzie zla, juz to czuje...) ale nic, to wszystko malo sie liczy... Luna...Kasia... w moich myślach... non toper, tęsknie i boje sie... to chyba normalne... kiedy sie kocha, bo nie wiem jak inaczej nazwac to uczucie, ona jest tak podobna do mnie, tak przeraźliwie podobna... zadzwonie dzis tam. Paula chce mnie wyciagnąć z domu, ponoc musi pogadać... już sie nastrajam na sluchanie paplaniny o tym "wiesz w Galaxy byl taki chlopak..." "a wiesz Slawek powiedzial że..." "ale Slawek jest taki slodki..." "jak myslisz byc z nim dalej?" "chialam kupic sobie tą bluzkę, ale nie wiem, niebieska czy różową, jak myślisz?" dżizus christ... Ale mam JEDNĄ dobrą wiadomość WYSZLO SLONCE I NIE PADA!!!

graphitowa_roza : :
cze 22 2003 a takie tam
Komentarze: 4
Moje nastroje i podejścia do niektórych spraw zmienia sie z dnia na dzien... gdzies zgubilam moją równowage...mój zloty środek... W domu mam remont, w końcu mój pokój będzie jakos wyglądal, aniola oprawie sobie w antyrame i będzie bosko :) wszystkie zaplanowane przedsięwzięcia na te wakacje (spalic kg i osiągnąć projekcje astralną, hehe a jak? :P) odoloże na "po remoncie" i na "po Wloclawku"... starsza chce kupic w sierpniu na raty zestaw kina domowego (YEAAAAAAH!!!!!) z czego sie cholernie ciesze (ale to oznacza że nie będzie mojego odtwarzacza mp3...) musze jeszcze ją naciągnąć na wymiane mojego odtwarzacza CD w kompie, mikrofale też trzeba naprawić, bo sie jebla, no i moją lampke na biórku, bo nie dziala... W koncu mam pożądny telefon Nokia 3410, full wypas (wybieranie glosowe rulez:)).... źle ze mną...pisze o dobrach materialnych.... pogoda jest tak zjabana że szkoda slów po prostu....pada pada i pada.... w szkole bylo tak cieplo że przyklejalam sie do lawek, teraz są wakacje i co? Nie ma sprawiedliwości... już w środe Wloclawek...dziś niedziela.... 4 dni...
graphitowa_roza : :
cze 21 2003 smutek...
Komentarze: 6

Między cierpieniem a smutkiem jest wielka różnica, ale jedno i drugie zbyt często pojawia sie w moim zyciu...Czy gdzieś we wszechświecie zostal jeszcze kawaleczego szczęścia dla mnie? Pewnie nie...no bo kogo ja obchodze? Smutek, smutek uzasadniony... chce kogoś kochać (nie, nie kupie sobie psa) chce być kochaną (nie końecznie musi byc to uczucie dziewczyna - chlopak) chce sie bawic qurna, pogoda sie jebie a stara gra mi na nerwach... źle źle źle.... minąl praktycznie dzien a ja sie ani razu nie usmiechnelam i nic nie wskazuje na to ze ten stan rzeczy sie zmieni... chyba zadzwonie do kogos... ale osoby z ktorymi chialabym pogadac są pewnie teraz nieuchwytne albo nie maja telefonu... poszlabym chociaz na rower, poszukac pewnej dróżki w polu, ale ni bo pogoda jest okropna... Ale beznadzieja, w domu mam remont, nie ma gdzie sie podziac i porobily sie kolejki do kompa zatem nawet tu miejsca nie zagrzeje.... chyba se film obejże, tylko jaki? I WANT LOVE!

graphitowa_roza : :
cze 21 2003 Wiecie? Powiedzcie...
Komentarze: 2

Czy ktoś z blogowiczów wie jak zrobić radio w necie? Tak żeby każdy mógl se posluchac? Bo nie ma nic takiego...w każdym takim radiu to albo HH albo techno...rzadnego rocka ani czegoś porządnego dla ludzi :P Zatem jak ktos wie, niech da znac :) podajcie mi sój adress albo nr gg...i czy za to tzreba coś placic?

graphitowa_roza : :