Komentarze: 1
Ja cie, ludzie dzieki za wsparcie (w sprawie popszedniej notki) poczulam sie lepiej, dzieki :). Co do Ciebie Betti, to chyba Cie poslucham i pozwole jej samej zrozumiec ze robi zle. A co do Twojej rocznicy to trzymam kciuki zebys juz nigdy do tego nie wrocila, DOPUKI WALCZYSZ JESTES ZWYCIEZCA, wszystkim to powtarzam, ale malo do kogo dociera, milo wiedziec ze jestes wyjatkiem, jeszcze pogadamy w szkole...o tym wszystkim... A everybody jeszcze raz thx za wsparcie, I'm stronger, I have a power, will be good, must be good. Jutro rano chyba zabjore sie za joging, to chyba bedzie lepsze niz ciecie sobie przedramienia, pobiegne se do parczku, sama raniutko, nad jeziorkiem... poszukac aniolow, bo one sa tu gdzies, miedzy wiatrem i powietrzem (chyba zaczne podejzewac sama siebie o schizofrenie), ok to no tyle, jeszcze nie zrobilam lekcji... qurwa nie chce mi sie, ale cicho, trzeba walczyc, I'm stronger...