Archiwum maj 2005


maj 28 2005 tylko o jednym ;)
Komentarze: 4
Dziwne piaskowo-kiślowe rzeczy sie dzieją. To, że jeszcze nie ma wakacji to jakis absurd ;). Gorąco jest. Myśle tylko o jednym. Szalenie przyjemna myśl. Mama powiedziala, ze ona tez nie bedzie sie przejmowac moją srednią. W przyszłym roku bedzie lepsza. Heh, mało tego, bedzie musiała być lepsza. Będzie. Aż sie boje tej ilości nauki, jak sobie pomysle...aaa... Dobra, nie bede martwic sie na zapas. Woda ma do siebie to, że wysycha i plam nie robi. A ja i tak mysle o jednym :). Nie powiem o czym :P.
graphitowa_roza : :
maj 26 2005 zostanie tylko...
Komentarze: 2
Zataczam sie, mam mgłe przed oczami. Powietrze jest słodkie, wszystko pachnie bzem. Jest tak ciepło. Gdyby w zasięgu pojawili się kultyści natury nie wachałabym się. Wiosna, ahhhh tak... Trawa wzrasta, szczypiorek tez. Dusza wyrywa mi się z ciała, ucieka, w góre, w chmury. I wszystko bym zrobiła, proście tylko. Są takie momenty w dniu, gdy jest mi tak dobrze... Z mgły zrobiła się bariera, która nieprzepuszcza złych rzeczy. Jestem wręcz odóżona, uduszona, utopiona, czy raczej zatopiona. To jakiś sen... sen nocy letniej? Przeczytam to, obiecuje. Wszystkich was przeczytam. Akurat. Jest tak dobrze... niech czas sie zatrzyma, chociaz na kilka sekund.. Jeszcze troche i wszystkie moje ziemskie systemy padną, zostanie tylko niebo.
graphitowa_roza : :
maj 22 2005 ***
Komentarze: 3
Chce czegoś. Bardzo. Wiem, że to niemożliwe. Jak zawsze było z tymi sprawami. Wiem, że będe musiała uczynić podwójny wysiłek, żeby osiągnąć nawet nie połowę celu. Znowu trafiły mnie wszystkie strzały. I już po mnie. Moje życie jest ostatnio takie zwykłe. A ogólnie to jest cykliczne. Moje drogie życie. Wspaniała jest ta wiosna, aż można głowę dla niej stracić. Czasami prawie wierzę, że krąży nade mną klątwa. Męcząca jest, ale lubie ją. Lubie czasem pisać tak, żebym tylko ja wiedziała o co chodzi. Mam pewnien pomysł. Godze się na wszystkie konsekwencje. Ja po prostu lubie siebie, lubie rozmawiać ze sobą i słchać siebie. Sprawiam sobie przyjemność samym istnieniem. A jednak nie umiem istnieć sama, tylko dla siebie. Gdzie tu sens? Anooo nigdzie.
graphitowa_roza : :
maj 15 2005 szukanie bestii
Komentarze: 2
Dwa razy tam byliśmy i nie było bestii. Więc będe musiała dostac zastrzyki :(. Ale na szczęście nie w brzuch, bo wiadomo, medycyna poszła do przodu, na wścieklizne nie robią już zastrzykow w brzuch, tylko w ramię, albo w okolice ugryzienia :P. Przynajmniej tak mi wczoraj lekarz mówił. Jutro mnie zarejestrują, więc jutro nie jade na pierwsze lekcje, moze caly dzien mnie w szkole nie będzie. W kazdym razie czeka mnie seria zastrzykow :/. Już drugi raz mam umierać :P, przedtem był wyrostek (to październik był), którego nie było, ale ja i tak nie szłam z tym do lekarza. Teraz w sumie tez bym nie poszła, ale zostałam zmuszona ;). Tak w sumie lepiej. Mam nadzieje, ze do wycieczki sie juz wylecze z tego wszystkiego. Nie chciałabym mierać na wścieklizne.. czytałam o tym troche w sieci, podobno pojawia się wodowstręt. Ciekawe jak to jest...Ciekawe ile lekcji mi przepadnie w związku z zastrzykami :].
graphitowa_roza : :
maj 15 2005 Poradnia dla Pokąsanych ;)
Komentarze: 4
Ma sie ten fart. Jak jechałam sobie rowerkiem, to dwa psy się rzuciły, z czego jeden ugryzl mnie w noge :/. No cóż, przygoda była :]. Teraz siedze sobie z opatrunkiem i bede miec zwolnienie z WFu ;). Tiaaa... ogólnie to zimno i nic mi sie nie chce, a uczyc sie trzeba. Dziś pewnie pojade z dziadkiem szukać tego psa, żeby sie dowiedziec czy byl szczepiony. Mam głęboką nadzieje, ze był. Wścieklizna w 100% przypadków konczy sie zgonem. Nie wiem czemu śmiac mi sie chcialo z całej tej sytuacji. A czułam, ze bedzie jakaś przygoda, to juz wisiało w powietrzu ;).
graphitowa_roza : :