Archiwum 03 lipca 2003


lip 03 2003 sama, niekochana.... nie z wzajemnością.......
Komentarze: 3

Mój stary jest uzależniony, nie, nie od prochów, nie od alkoholu lecz od hazardu i między innymi to bylo przyczyną że moi starzy sie rozwiedli. I przyznać sie musze szczerze, mam to za nim, kocham rżnąć w karty i nie chwaląc sie, idzie mi ;). (ave poker;)) Lecz jak mówi przyslowie "kto ma szczęście w karty ten nie ma szczęścia w milości" i niestety... sprawdza się. Zawsze bylo tak, że albo ja kochalam, tak naprawde, skąd wiem to teraz? Bo jak sie raz naprawde pokocha to to zostaje do końca życia, stara milość nie rdzewieje, ale cóż, oni nie kochali. A jak już zdarzylo sie że któryś poszedl by w ogień, to ja nie moglam wykrzesać z siebie iskry uczucia.... Milości bylo dóżo, lecz nigdy nie odwzajemnionej....:(  

Wynieśli pólko-tapczan, teraz mam tu golą bialą ścianę, siedzi pod nią aniol, tego aniola widze najczęściej, to chyba moj aniol stroż ale jeszcze nie jestem pewna. Udaje że na mnie nie patrzy, że olewa, ale i tak co chwile zerka i myśli że tego nie widze, nie jest taki jak reszta aniolów, on nie traktuje sie zbyt serio, powiedzmy że jest na luzie, dziwne jak na aniola... coż jestem dziwna zasluguje na dziwnego aniola stróża... jeszcze pewnie nie raz o nim napisze... ale teraz i tak... smutno\samotno mi...

graphitowa_roza : :
lip 03 2003 przytul kimkolwiek jesteś
Komentarze: 5

Smutno mi, dusze lzy w sobie, smutek który malo kto pojmnie... Mam ochote sie przytulić do kogoś, wyplakać tak naprawde, zrzucić to wszystko z siebie... Suszy mnie, pragnienie jest tak wielkie, lecz okazalo sie że za korzystanie ze studni trzeba placic, a cena jest zbyt wysoka jak dla mnie... Nawet śmierć nie stalaby sie dla mie ulgą, jedynym sposobem na pozbycie sie pragnienia jest jego zaspokojenie... qurwa, mam dość... Nie umniem, nie mam już sily stawiać temu czola codziennie... bóóóól, wieczne katusze... Uciec stąd, z tego miasta, od tych ludzi ktorych nienawidze i kocham.... no prosze, kolejna lza... zimno tu, pusto, chcialabym kogos zobaczyc, spojżeć w pare takich jednych pięknych oczu i już nigdy sie z nimi nie rozstawać.... albo odejść stąd na zawsze... albo wszystko, albo nic...  niech mnie ktoś przytuli....

graphitowa_roza : :
lip 03 2003 Ave lenistwo ;)
Komentarze: 5

Pogrywam sobie, w Heros III Shadow of Deatsh, fajna giera, Inferno rulez :>. Pozatym wszystko ok, blogi stan ponurej codzienności, slonko świeci a ptaszki drą mordy. Dzis dzien pod znakiem nic nie robienia, lenienia sie i obijania. Może uda mi sie dzis w końcu obejżeć Amelię, heh oby... to tyle ludki, ave lenistwo ;)

graphitowa_roza : :
lip 03 2003 Biblie-czarna i biala
Komentarze: 1

Korony drzew są zielone, korony królów zlote, korona Jezusa byla z cierni... Krzyże nad drzwiami metalowe, krzyże na cmentarzach marmurowe, krzyż Jezusa byl drewniany...  Postać Jezusa Chrystusa jest udowodniona historycznie, gorzej bylo z jego cudami i zmartwychwstaniem... Kiedyś znalazlam w sieci i przeczytalam calutką Biblię Szatana, jej lektura wywarla na mnie dóży wplyw. Nie, nie zaczelam wyznawać czarciego kultu, wręcz przeciwnie, stwierdzilam że biblia chrześcijańska i szatańska mają wiele wspólnych cech, jedna i dróga mówi ci co masz robić, jak postępować, jak żyć, oba ograniczają twą wolność, oba są pozbawione sensu... Wiadomo że sataniści zawsze parodiowali kościól katolicki (odwrocone krzyże, czarne msze, wszystko na odwrót niż u chrześcijan), a katolicy zawsze ich zwalczali i tak trwa ta paranoja już od kilku dziesięciu lat... Doszlam do wniosków że jedno i drógie to bzudra i szkoda na to życia, lecz mimo wszelkich starań od malego wychowywana w bardzo pobożnej rodzinie nie moglam sie wyzbyć świadomości istnienia Boga co uniemozliwia mi stanie się ateistką... wertując witryny w sieci znalazlam coś dla siebie - Denizm... Deniści uważają że Bóg istnieje, ale po stworzeniu świata przestal ingerować w jego dlasze losy... potem jeszcze coś o tym napisze ;)

graphitowa_roza : :