Archiwum 09 lipca 2003


lip 09 2003 Wysluchali!!!!!!
Komentarze: 6

Uslyszeli, wysluchali, spelnili Bogowie mą rozpaczliwą proźbę. I teraz mówie Im DZIĘKUJĘ!!! Są boscy, Ci moi pogańscy Bogowie, tylko Bóg Czasu-Chronos jest nieublagany. Wszystko spoko, udalo sie, genialna jestem ;). I jeszcze na koniec przyszedl on, Winiacz, po prostu CUTE, dziecko się cieszy :))))))). Szkoda tylko, że tak krótko, to wszystko, ale jak na tak dlógi czas nie widzenia się z nimi.... o God.... to dziwne, jak sie skupie, to jeszcze czuje cieplo, jego cieplo... Nie,nienienienienienie, nevermind..... To by bylo za piękne zostać tam z nimi na noc, chociaż jedną noc! Aha, i zrobilam to, pozbylam sie tego zeszytu. Na początku bylo ciężko, ale... po co mi on? Moja od urodzenia upadla twórczość zbyt żalosna żebym mogla czytać ją sama dla siebie. A tak ktoś to przeczyta, rzuci w kąt i może zerknie na to od czasu do czasu robiąc gruntowne pożądki w pokoju. A wyżucić bylo mi żal... Mam jeszcze jeden taki zeszyt, też sie go pozbęde jakoś, dość chorych wierszy... na jakieś kilka dni, bo dlugo nie wytrzymam.... ;) IS GOOD!

graphitowa_roza : :
lip 09 2003 rozpaczliwie...
Komentarze: 2

Dziwnie sie czuje, jakbym byla zdeczko chora, może jestem? Zimno mi i wogóle, jeść sie nie chce, ciągle pić... a jak mam temperature to masakra, ciiiii, nikt sie o tym nie dowie, nie czas chorować. Osoba od której tak wiele zależy jest nieublagana, zresztą na jej miejscu pewnie zrobilabym tak samo... Ale nie jestem na jej miejscu. Wszystkie myśli, wspomnienia i powstale z nich marzenia tańczą szalenie w moim umyśle, a taniec ich przyprawia ,mnie o zawroty glowy. Nie lubie mieć nieczystego sumnienia, wole być czysta, latwiej sie żyje, bez stresu i wogóle. O Bogowie, okażcie laskę, powiedzcie tylko czego żądacie w zamian... Co tylko chcecie... Nie umniem wspomnień pochować żywcem, zawsze uciekają i żucają się na mnie... Źle, źle, źle. I w dodatku nie wiem co czuję, tęsknię? pragnę? czy to może tylko kaprys? czy owoc zakazany tak kusi? Doooooooość, jedynym sposobem na pozbycie się pragnienia jest zaspokojenie go. Bogowie, blagam........

graphitowa_roza : :
lip 09 2003 jeszcze raz
Komentarze: 4

Bogowie nie byli wczoraj tak laskawi jak tamtego dnia. Pozostaje tylko nadzieja. Czemu tak mi zależy? Nie wiem, nie rozumniem. To takie glupie, chore, lecz czy pozbawione sensu? Ulamki sekund o które walcze, przez które trace mój prywatny spokój i równowagę, zloty środek choć byl tak blisko dziś już nie ma go na horyzoncie... Ulamki sekund, ulotne chwile, wykute ze szczerego zlota przez Boga Czasu. I choć to dziwne, ciągle o tym myśle, chce przeżyć te ulamki sekund jeszcze raz! Wszystkie inne myśli, inne problemy i sprawy odsunely się na drugi plan. Rozpadają się moje idealy, ploną na stosie, jak czarownice, a ja wbrew wszystkiemu ciągle wierzę, jak czarownice... Prooooooszeeeee... jeszcze raz, pozwólcie mi... spojżeć w te oczy, ciemne oczy wymalowane czarną kredką w oprawie ciemnych wlosów...

graphitowa_roza : :