Archiwum 04 września 2003


wrz 04 2003 Rutynowo
Komentarze: 9
No dobra, pozbierałam się, żyję, trwam, czekam...na cos nowego, chcę czegos nowego, bo to stare już dawno zaczęło robic się męczące... Zaczęła sie moja 3kl gimnazjum i rąbanie też się zaczęło... Znaczy mam zadane do przeczytania 2 lektury w tępie do paiernika, zapowiedzianą prace klasową z polaka, dzis napisałam też z polskiego kartkówke niezapowiedzianą (i to na pierwszej lekcji! O 7:40!!! myślalam ze sobie zapałki w oczy włożę) ocenki tez już mam pierwsze 5- z angola i 5 z w-f'u (W-F ruuuulezz :)) zrobiłam już wszystkie zadanka, w tym jedno dla chętnych z histy, zacznie sie tematyka komunizmu itp. ale wszytsko lepsze niz material historii w 2kl nie wiem jak ja to przezylam ;). Dziś odrabiając banalnie proste zadania z matmy zaczelam myśleć o tym co to ze mną dalej będzie, i doszlam do wniosków że tego jednego roku w gim. sobie nie oleję (tak jak 2 poprzednie, znaczy uczyłam sie tylko pod koniec przy wystawianiu ocen, a tak to tylko ściągi szly) że bede sie naprawde ÓCZYĆ, nie tak po łebkach żeby na 3-4 było, zależy mi bardzo na średniej 5.0 (daj boże powyżej!) bo z taką to sie niemal wszedzie dostane potem... Taaa...jestem dobrej myśli, zyczcie mi szczęścia w moim postanowieniu bo łatwe to nie będzie :). Zimno sie robi na dworku, moge wbić sie w moj ukoffany sweter, a pozatym jest spoko. Co do mojego samo poczucia to czekam, już nie szukam, nie miotam się, tylko czekam na to co mi los przyniesie (lub kogo nowego wniesie do mojego życia) i mam dobre przeczucia :))). No, to na tyle, a wy sie ÓCZCIE ;).

 

graphitowa_roza : :