Archiwum 14 lutego 2004


lut 14 2004 a majonez tez bialy jest :P
Komentarze: 4

Kolejna najzwyklejsza w świecie sobota najzwyklejszej w świecie niepełnoletniej obywatelki tego najzwyklejszego kraju. Przepełniona muzyką, jak zwykle, taki narkotyk. Nie bede pisac o walentynkach, po raz enty nie istnieją dla mnie. Słucham se Janis Joplin, gapie za okno, myśle o różnych rzeczach, najróżniejszych. Zima wróciła, a niech ją cholera. Pieprzony biały kolor. Człowiek choćby nie wiem jak sie starał nigdy nie będzie całkowicie biały czy czarny (nie chodzi o kolor skóry), ale szarzy tez nie jestesmy, nie wszyscy. Chyba ze ci najzwyklejsi w swiecie. Kupie czerwony lakier, co mi tam ze kase wydam (oze jeszcze przyjdzie kupic rozpuszczalnik?) I dont need that shit (money). Wiosny mi sie chce i to silnie. Wakacji mi sie chce. Lodów czekoladowych, truskawek z cukrem, wskoczyć do jeziora, nie związywac głupiego szalika, reddsa zimnego noooo.  I tanczyc mi sie chce, jak cholera. Ale nie pierdolcie mi o jakis dyskotekach, bo zahaftuje podloge na miejscu. Bleh, niektorzy potrafia byc tak beznadziejni, bleeeeeeeeeee..... Wogole slow szkoda. Kawy dawno nie piłam, jakoś nie musze już chyba, nawet nie bylo ciezko o niej zapomiec, okazalo sie za sama mam w sobie wystarczajaco duzo energii. Ciekawe, czy jest na swiecie gdzies drugi taki porabany czlowiek, ktory sypie 5 lyzeczek cukru do kawy? Jeszcze takie nie znalazlam, ale wierze, ze gdzies jest. Hehs musi byc :). Chcialam obejzec dzis Czerwony, nie wyszlo, ale kiedys obejze, moze jutro, a jak nie to kiedys tam. Zycie ostatatnio jednak mile jest, qrwa jego mac, mile. A ja tak lubie narzekac i uzalac sie nad soba :]. Moze wezme sie za cwiczonka,  przydalo by sie palic troche kg... wygladac jak czlowiek a nie jakis mastodont (uzalanie sie nad soba;)). No i netu nie mam, zez ty qrwa. Ale bede miec, optymizm, good, goooooooooooooood :))))

graphitowa_roza : :