Komentarze: 0
Co ja wogole wiem? Gówno "i wrzechswiat gowno wart".
Nie czuje sie dzis najlepiej. Drazni mnie, wiele wiele wiele.
Sytuacja jak kamien, sytuacja nie do ruszenia, nigdy nie umiałam ladnie rzeźbić.
Czasami, a nawet coraz czesciej czuje sie cholernie pusta.
Jakby cos mnie wyzarlo od srodka.
Spełnienie. Cos co mi spokoju nie daje.
Nie wiem czemu, gdy zauwaze u siebie jakis egoizm szalu dostaje i nie wiem o co mi wogole chodzi, "po co ci te kombinacje?" nie wiem.
Niecierpie tych stanów. Stanów pustego zniechecenia do siebie samej i ogolnego zmeczenia. Zmeczenie i stres. Oj tego to ja cholernie nienawidze. A kiedys zastanawialam sie, jak mozna nienawidziec cokolwiek? Przez ostatni okres czasu dowiaduje sie coraz bardziej.
Dziwna jestem.
A jakos nie dbam zeby ktos wiedzial o co mi chodzi.
Comy slucham i popadam, w cos na pewno popadam.
[zawsze po napisaniu takich glupot jest mi lepiej, zawsze chociaz troche, a za wyrozumialosc na gadu tez dziekuje :* ]