Archiwum 07 grudnia 2004


gru 07 2004 ***
Komentarze: 2

"Rodzisz sie i stajesz sie bohaterem, przygody, którą sam tworzysz" Paraliz Band
Dlugo nie pisalam. Wkolo tyle smutków, ze az rece opadają. Nie potrafie sie w pelni cieszyc, kiedy wkolo jest tyle smutków. Mimo nowej szkoly, klasy, kawalka miasta, to taka monotonnosc w tym wszystkim. Nie mam duszy artystycznej, nie mam duszy poetyckiej ani romantycznej, tylko maly i cichy skrawek pneumy, nie zdolny do wyrazenia wlasnego ja. Najlepiej jest mi, kiedy moge juz rzucic absolutnie wszystko w cholere, usiasc gdzies i posluchac muzyki. Jeszcze 198 dni do wakacji. Wynudniale ostatnio to wszystko, do qrwy nedzy. Gdyby nie to, ze upiornie chce mi sie spac, to moze denerwowalby mnie ten fakt. Ostatnio zauwazylam, ze czesciej "spiewam" (bo tak naprawde, to ja wogole nie umiem), ale nie wiem z czym ta przypadlosc zwiazana. Ostatnio albo brakuje mi dystansu, albo nic mnie nie dotyka. Staram sie cokolwiek z siebie wykrzesac, czy ja jeszcze umiem smiac sie jak kiedys?

graphitowa_roza : :