Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
Archiwum 20 lipca 2005
Zajebiście qrwa... teraz, żeby było weselej zniknęły mi wszystkie napędy z
kompa... zarówno materialny jak i wszystkie wirtualne... zajebiście qrwa...
wrrrr... ledwo Bartek wyjechał już sie wszystko pieprzy, czemu to tak jest?
Pogoda też nędzna, chłodno sie robi. Mam odcisk na pięcie. Jade dziś zobaczyć
koncert Deep Purple w Toruniu (na dvd :P), fajnie :). Koło weekendu będe
najprawdopodobniej w Poznaniu. Pozatym jest spoko, znaczy byłoby, gdyby
mój komp nie był taki pojebany. Jak już będe bogata, kupie sobie takiego
wyjechanego kompa, który nie będzie mnie tak wnerwiał. Taaaa.... "jak
już będe bogata", heh, jeszcze troche ;). Może na emeryture... Cholera wie.
Może ogarne swój pokój na dole? Przydałoby mu sie...