Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01
|
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum 01 września 2005
Szkoła. Buehehehehe! Muahahahahaha! Taaa... za kilka dni nie bede sie tak smiac,
ale co tam. Teraz jest Vavamuffin w moich głosnikach i to jest taaaaak
pooooozyyytyyywneeee że normalnia sama sie smieje z niczego, aaaaaa :D.
A już dawno sie nie bujałam przed kompem :D. Jutro urodziny Zośki, w lesie :D
buehehehhe. Mam zamiar sie dobrze bawić. I Mon dzwoniła. Skoro ona sie
tam trzyma to jak ja bym mogła tu wymiękać? Komfort spania w domu jest warty
wstawania o 6. Już jutro, jutro o 6, o 6. Aaaaaaaa... VAVAMUFFIN. Zakochanie
od pierwszej piosenki "Bo Jah jest prezydentem, Jah jest kierownikiem!" No
dalej, stańcie w szeregach Jah! Integral bedzie wydawac rozkazy! Hahahahha i
nagle nie wiedząc czemu jestem 0,5cm nad ziemią. Buju, buju, bujubuj. Jest
dobrze, mam przy sobie ludzi, jutro 'impreza' w sobote mraf niaf i aukcja.
Hell...:D omlet :D omlet from Hell :D. Tak tak tak tak, pan tik tak.
Heeeeeee... problemy out, taaa... :D.