Archiwum 08 kwietnia 2005


kwi 08 2005 półsny
Komentarze: 4
Jaaaa Ja, chce perkusje. I jest to zachcianka małego dziecka. Ale bardzo bym chciała, tak jak wielkie płótno w piwnicy, tak jak Woodstock, tak jak paralotnie i OBE. wszystko niby do osiągnięcia...ale.... no, właśnie ale. Ale to, ale tamto i w końcu tylko półsny upychane w poduszki. A wielki sen o wolności? Zeby po prostu iść. Spelnienie niemal wszystkiego z tego wymagałoby (przynajmniej w moim przypadku) niezależności. A niestety zalezna jestem i to bardzo, od mojej rodzicielki. Szczerze przyznam sie, ze bedac w gimnazjum liceum wyobrazalam sobie jako rozwiazanie wielu moich klopotow i wyprostowaniu kilku drog, teraz bedac juz w LO, mysle tak o studiach. Na studiach pomysle tak pewnie o zyciu calkiem doroslym. Tego co bedzie w zyciu doroslym na razie nie przewiduje. WSZYSTKO moze sie zdarzyc, a w sumie nic nie musi. A tymczasem, perkusyjny odlot, czyli Deep Purple - The Mule. Kiedys tak zagram, zobaczycie:P ;).
graphitowa_roza : :