Archiwum 21 października 2005


paź 21 2005 pajacykowo
Komentarze: 7
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhh... dobija mnie, z 58 młotkow. wszystko sie sypie w mojej glowie. domki z kart, ktore postawilam, by zaslanialy samotnosc poszly w diably. pustka bez pieprzonego konca. jest mi po prostu beznadziejnie. samotnosc samotnosc samotnosc, mentalna, duchowa, fizyczna, kazda. prawda mnie dopada i wyciera mi sprzed oczu slady wszelkich zaczarowanych ołówkow. naga rzeczywistosc, szczyt obrzydliwosci. i tak pusto... niemal wszyscy sobie poszli. Boże daj mi Człowieka, bo strace ostatni ze zmysłow. wszszszszszysto jest poooojebaaane naaaa wskroooooośśśś!! pomocy qrwa... znowu robie wszystko zle... słaba jestem.. nie ma po co ani dla kogo rano wstawac z lozka. ni jednej przyczyny, ni skrawka sensu mi sie nie ostało. sama nie wypelnie tych hektarow pustej przestrzeni... zle... chcesz pomoc? zadzwon 693 805 706, albo jeszcze lepiej, to kliknij w tego pajacyka www.pajacyk.pl wiecej tym zdzialasz.
graphitowa_roza : :